Zbliżają się wakacje dla dzieci oraz sezon urlopowy dla wielu rodziców. Niektórzy z nas zadają sobie pewnie pytanie: Czy uda mi się odpocząć od pracy i codzienności z dziećmi u boku? Marzymy o spokoju, leżakowaniu z książką, obejrzeniu zaległych filmów, braku konieczności podejmowania decyzji. Tymczasem wizja wakacji z dziećmi często brzmi jak misja specjalna. Dobra wiadomość? Da się naprawdę odpocząć tylko trzeba zmienić podejście i wdrożyć wakacyjny slow life.
Co to właściwie znaczy slow life w wersji rodzinnej?
Co mamy na myśli gdy piszemy o przestawieniu się na wakacyjny slow life? To wybranie tego, co ważne. Rezygnacja z nadmiaru i z przesadnego planowania.
W rodzinnej urlopowej wersji oznacza to:
- mniej zaplanowanych atrakcji, a więcej obecności w wybranych miejscach,
- mniej pośpiechu, a więcej wspólnego czasu,
- mniej ekranów, a więcej analogowego życia.
Sprawdź tutaj co czytać na wakacjach.
A jak konkretnie wprowadzić powyższe w życie w okresie wakacyjnym? Zobacz nasze top 3.
1. Zrezygnuj z napiętego planu
Nie musisz „zaliczyć” wszystkich atrakcji w okolicy do której jedziecie. Nie musisz tak planować wyjazdu aby zobaczyć wszystko. Dobry wakacyjny plan to nie lista kilkunastu punktów, których realizacja będzie wymagała ciągania rodziny przez cały dzień od jednej atrakcji do drugiej. Zamiast codziennie pędzić na inny plac zabaw, park, itd. wybierz jedną, dwie atrakcje dziennie, a resztę dnia zostaw wolną – na spontaniczne decyzje, leniwe popołudnie, czas wolny z książką, Nintedo czy nawet telefonem. Wakacje nie powinny być karą czy kolejnym obowiązkiem, który trzeba zrealizować.
2. Twórz proste rytuały
Dzieci (i dorośli!) kochają przewidywalność. Wprowadź proste rytuały, które sprawią, że wakacje będą wyjątkowe, ale niemęczące. Na końcu wpisu znajdziesz nasze propozycje rytuałów.
To właśnie te małe momenty pamięta się najdłużej.
Znamy osobę, która ze swoich dziecięcych wakacji spędzanych z rodzicami nad morzem pamięta wspólnie jedzone śniadania, a potem oglądanie o poranku nadawanego wówczas w telewizji serialu „Co ludzie powiedzą?”. Ten wakacyjny rytuał został lepiej zapamiętany niż odwiedzane atrakcje, a nawet miejsce wakacyjnego pobytu. Jeśli Tobie też daje to do myślenia zastanów się jaki rodzinny rytuał Ty możesz dać swoim bliskim w te wakacje. Może przy odrobinie szczęścia, za kilka lat Twoje dzieci będą o nim opowiadać swoim znajomym.
3. Ogranicz technologię (u siebie i dzieci!)
Zostaw telefon w torbie na kilka godzin. Zrób cyfrowy detoks nie tylko dzieciom, ale i sobie.
Zamień scrollowanie na:
- rozmowę z bliskimi,
- czytanie książki dzieciom,
- wspólne słuchanie dźwięków natury czy też zjawisk atmosferycznych.
Posłuchaj tej opowieści:
„Mam w domu duże okna przez które widać sąsiednie bloki oraz małą łączkę. Gdy pana deszcz lub nadchodzi burza lubimy z córką odsłaniać okna, siadać przed nimi i obserwować przyrodę. To bardzo wyciszające”
Na koniec – przypominajka:
Odpoczynek z dziećmi to nie zawsze leżenie w ciszy. Ale może być to wspólne bycie bez presji.
Odpuść zbyt duże oczekiwania. Dostrzeż małe rzeczy, których zwykle nie masz szans zauważyć. Zatrzymaj się – razem z nimi. Nie wszystko pójdzie idealnie – i dobrze. Slow life to też zgoda na to, że ktoś się pobrudzi, coś się rozleje, nie dojedziecie na czas w wybrane miejsce. Nie chodzi o to, żeby było perfekcyjnie. Chodzi o to, żeby było prawdziwie, spokojnie i razem.
Propozycje wakacyjnych slow life rytuałów
🌞 Poranne rytuały
- Lemoniada pita wspólnie na świeżym powietrzu – bez telefonów, w ciszy lub z rozmową.
- „Wybieramy pogodę dnia” – dzieci rysują, jaka będzie aura.
- Ćwiczenia rodzinne – 5 minut rozciągania razem na kocu/macie lub taniec w rytmie ulubionych wakacyjnych hitów.
- Rodzinne afirmacje – każdy z członków rodziny mówi jedno dobre zdanie na dzień („Dzisiaj będziemy się świetnie bawić”, „Jestem odważny/odważna”, „Dzisiaj nie użyje słowa „nie” i będę testował nowe rzeczy”, „To będzie dobry dzień”).
- Wspólne robienie śniadania – w zależności od wieku dziecko dekoruje owsiankę, kroi owoce lub warzywa, pomaga w prostych czynnościach.
🌳 W ciągu dnia
- Spacer bez celu – idziecie „gdzie nogi poniosą”, nie liczy się cel, tylko droga.
- Godzina bez technologii – wszyscy odkładają urządzenia, wybierając wspólną aktywność (czytanie, rysowanie, rozmowy).
- Wyzwanie jedno zdjęcie dziennie – przez cały dzień staracie się uchwycić najlepsze chwile aparatem. Wieczorem każdy wybiera jedno zdjęcie i opowiada co przedstawia i dlaczego ta chwila dnia była dla niego godna uwiecznienia na zdjęciu
- Obserwowanie przyrody – np. „ile ptaków usłyszysz?” albo „jakie chmury dziś widzisz?”
- Prowadzenie wakacyjnego dziennika – kolekcjonujecie zdjęcia, bilety z odwiedzanych atrakcji, koniecznie napiszcie kilka słów o każdym wakacyjnym dniu (za kilka lat będziecie mieć niezłą pamiątkę).
🌅 Wieczorne rytuały
- Rytuał wdzięczności – każdy członek rodziny mówi jedną rzecz, za którą dziś dziękuje.
- Zachód słońca w ciszy – wspólne siedzenie i patrzenie, nawet przez 5 minut.
- Czytanie na głos – rodzic czyta rozdział, ale potem dziecko też opowiada, co zrozumiało, co zapamiętało.
- Wspólne czytanie komiksów – polecamy komiksy bo możecie podzielić się rolami, teksty w komiksach są krótkie i nawet dzieci mają z takiej zabawy frajdę.
- „Słoik wspomnień” – codziennie wrzucacie karteczkę z miłym momentem dnia.
✨ Weekendowe i okazjonalne
- Rodzinne leniuchowanie – nieplanowany poranek bez budzika i obowiązków.
- Domowe spa – naturalna maseczka z awokado, kąpiel z olejkiem eterycznym, masaż stóp.
- Tworzenie rodzinnej playlisty – razem wybieracie utwory „na dobre dni” i „na wyciszenie”.
- Piknik slow – bez atrakcji, tylko jedzenie, koc i bycie razem.
- Moja godzina – codziennie inny członek rodziny wybiera co będziecie robić przez jedną godzinę. Pozostali członkowie nie mogą odmówić wspólnej aktywności (za wyjątkiem zabaw niebezpiecznych)
- Tworzenie listy aktywności do wypróbowania – Spisujecie i wieszacie w widocznym miejscu listę nowych rzeczy, które członkowie rodziny chcą wypróbować. Taka lista to gotowy pomysł na prezenty, wspólne spędzanie czasu podczas weekendu, itd. T
- Trochę innym pomysłem jest stworzenie listy rzeczy do odczucia (rzeczy, które chcecie poczuć: smak prawdziwych truskawek z krzaczka, smak soczystego pomidora, zapach powietrza po deszczu, dotyk rosy na stopach).
Co możesz poczytać:
- „Powoli! Jak żyć we własny rytmie? Brooke McAlary
A Wy macie swoje rodzinne slow rytuały? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu.