Okres jesienno-zimowy to czas kiedy to przyplątują się nam różne infekcje. Pomimo, że dzisiejszym wpisem podpowiemy jak odróżnić infekcję wirusową od bakteryjnej, to pamiętajmy, że ostateczną diagnozę zawsze stawia lekarz. Dobrze jest się do niego udać, nawet jeśli objawy nie są dla nas bardzo uciążliwe, ze względu na fakt, że atakujące nas wirusy powodują uszkodzenie nabłonka dróg oddechowych. W wyniku czego mogą torować drogę innym patogenom. Dlatego zawsze lepiej doleczyć się „do końca” dokładnie w domu. Ma to również inną zaletę, a mianowicie nie zarażamy innych 🙂
Łatwo powiedzieć, a przecież…
No właśnie, zaraz nam zwrócicie uwagę, że łatwo powiedzieć, a trudniej zrobić, bo przecież w pracy nie ma nas kto zastąpić, szef krzywo patrzy, a życie rodzinne musi się toczyć dalej. No i pojawiają się poniższe wątpliwości.
albo inne:
Ale czy na pewno? No i jak to w końcu jest z tymi antybiotykami? Brać gdy lekarz przepisze, czy może jednak nie, bo wszyscy nimi straszą? Są panaceum na wszystkie dolegliwości, czy raczej trucizną, której lepiej unikać?
Powyższe wątpliwości ma wiele osób, które są zalewane różnymi informacjami na temat infekcji, antybiotyków itp. tak, że już sami nie wiedzą, co myśleć. Wpis ten powstał więc jako odpowiedź na te wszystkie pytania. Zacznijmy więc od samych antybiotyków.
Czy antybiotyk jest bezpieczny?
Gdyby były wątpliwości i udowodnione zostało, że stosunek korzyści do ryzyka podczas stosowania danego antybiotyku wypada niekorzystnie, lek ten na pewno zostałby wycofany. Antybiotyki nie są więc truciznami. Wiadomo jednak, że każdy z nich ma jakieś działania niepożądane, a niektóre nawet dość poważne, więc na pewno nie powinien być stosowany profilaktycznie. Po to leki mają wskazania i przeciwwskazania, aby lekarz mógł dopasować najlepszy dla nas antybiotyk, oczywiście jeśli istnieje konieczność jego stosowania. Są rekomendacje odnośnie konkretnych schorzeń i stosowania w nich konkretnych antybiotyków. Natomiast lekarz, który przeprowadza z nami wywiad ma możliwość dobrania dla nas najlepszego z nich, czyli takiego, na który nie jesteśmy uczuleni, który nie wchodzi w interakcje z zażywanymi przez nas lekami, który jest dostosowany do naszego wieku, chorób współistniejących oraz w przypadku stosowania, którego korzyść będzie przewyższała ryzyko.
UWAGA! Właśnie dlatego nie pożyczamy antybiotyków od innych osób.
Kiedy powinno się stosować antybiotyki?
Antybiotyki stosowane są w przypadku leczenia chorób bakteryjnych. Nie ma potrzeby ich stosowania w przypadku chorób wirusowych. To podstawowa zasada. Jak rozpoznać czy mamy do czynienia z chorobą bakteryjną czy wirusową napiszemy za chwilę. Na razie jednak skupmy się na samych antybiotykach. Leczą one choroby bakteryjne, ale nie wszystkie w taki sam sposób. Różne antybiotyki mają różne spektrum działania przeciwbakteryjnego. Jedne działają na bakterie gram+ inne gram-. Jedne na bakterie tlenowe inne na beztlenowe. Wreszcie, różne rodzaje są stosowne do leczenia poszczególnych narządów i tkanek.
UWAGA! Właśnie dlatego nie stosujemy antybiotyku, który został nam po poprzednim schorzeniu.
Dlaczego jest tak wiele kampanii próbujących walczyć z hurtowym przepisywaniem antybiotyków na każdą dolegliwość?
Bowiem bakterie potrafią uodpornić się na poszczególne rodzaje antybiotyków, tak że przestają one działać na konkretny szczep. W związku z tym przez nierozważną antybiotykoterapię, możemy spotkać się za jakiś czas z sytuacją, w której nie będzie żadnego skutecznego antybiotyku. Już istnieją szczepy wielolekooporne. Dlatego tak ważna jest racjonalna antybiotykoterapia. Nie jest to tylko niczym nie poparte straszenie. Komisja Europejska wydała już ostrzeżenie związane z faktem, że za jakiś czas możemy powrócić do czasów przedantybiotykowych, w których to każde zwykle zakażenie może się okazać śmiertelne.
UWAGA! Dlatego pamiętajmy też, aby odpowiednio stosować antybiotyki. To znaczy regularnie o tych samych porach i przez cały okres wskazany przez lekarza. W ten sposób szybciej się wyleczymy i zmniejszymy ryzyko uodpornienia się bakterii na nasz antybiotyk.
Czy częściej mamy do czynienia z zakażeniem wirusowym czy bakteryjnym układu oddechowego?
Jeśli chodzi o zakażenia, to zdecydowanie najczęściej zgłaszamy się do lekarza z zakażeniami układu oddechowego. Dlatego właśnie na nich się dzisiaj skupimy. Najczęściej zakażenia te dotyczą małych dzieci, do 5 lat, ze względu na niedojrzałość układu odpornościowego oraz u osób powyżej 60-roku życia, ze względu na występowanie chorób współistniejących i naturalne starzenie się układu odpornościowego.
Zdecydowana większość z tych zakażeń to zakażenia wirusowe. Najczęściej są to rinowirusy, adenowirusy, koronawirusy, wirusy grypy i paragrypy, wirus RS lub enterowirusy. Jeśli chodzi o zakażenia bakteryjne układu oddechowego to występują one znacznie rzadziej. Te pozaszpitalne dotyczą z reguły bakterii typowych, których identyfikację można wykonać praktycznie w każdym laboratorium i na wynik nie powinniśmy czekać dłużej niż 48 godzin.
Czasem zdarza się, że zakażenie bakteryjne jest następstwem zakażenia wirusowego, bowiem tak jak wspomniałyśmy wirusy uszkadzają nabłonek dróg oddechowych torując drogę bakteriom.
Jakie są różnice w przypadku zakażeń wirusowych, a jakie bakteryjnych?
Teraz przedstawimy Wam najczęściej występujące zakażenia układu oddechowego, krótką informację na temat każdego z nich oraz sposób rozróżnienia infekcji wirusowych od bakteryjnych. Pamiętajcie jednak, że zwłaszcza w przypadku ostrego zapalenia gardła nie jest to wcale takie proste, więc nie diagnozujmy się sami.
Podsumowanie:
- Pamiętajmy, aby nie bać się antybiotyków. Jeśli musimy je stosować, lepiej to zrobić.
- Jeśli jednak to my wymuszamy na lekarzu przepisanie antybiotyku, zastanówmy się. Nie ma sensu ich brać profilaktycznie, bowiem każdy z nich ma jakieś działania niepożądane.
- Pamiętajmy, aby antybiotyki przyjmować zgodnie z zaleceniem lekarza.
- Ważne jest również, aby nie pożyczać antybiotyków od znajomych, bowiem mogą być nieskuteczne w naszym przypadku.
- Wreszcie pamiętajmy, że nie każdą infekcję leczy się antybiotykami. Wręcz przeciwnie. Większość zakażeń dróg oddechowych powodowana jest przez wirusy, więc nie ma sensu stosować wtedy antybiotyków. Zawsze warto natomiast zwolnić tempo i wykurować się w domu, a diagnozę naszego schorzenia zostawić lekarzom.
Wpis przygotowałyśmy na podstawie Rekomendacji postępowania w zakażeniach układu oddechowego z 2017 r.
