Tydzień temu na blogu pojawił się wpis, w którym pokazywałam Wam dlaczego warto uprawiać melisę w swoim ogródku i jakie korzyści możemy osiągnąć z jej stosowania. Zainteresowanych odsyłam tutaj. Dzisiaj chciałam przedstawić Wam kilka fajnych i sprawdzonych sposobów na wykorzystanie tej rośliny. Jeśli jeszcze nie do końca wiecie do czego może się przydać, wypróbujcie poniższe pomysły.
1. Woda orzeźwiająca
Woda ta jest niezastąpiona w upalne dni. Prosta w przygotowaniu, a wspaniale orzeźwia i świetnie smakuje.
Przepis:
Bierzemy około trzech garści świeżych liści melisy i wrzucamy do dzbanka. Następnie dodajemy do niego kilka plasterków cytryny. Całość zalewamy wodą i wstawiamy na kilka godzin do lodówki. Po wyjęciu możemy się już spokojnie cieszyć jej orzeźwiającym smakiem. Jeśli podczas wyzwania „Jak pić więcej wody”, do którego link znajdziecie tutaj nadal nie znalazłyście swojej ulubionej wody smakowej, koniecznie wypróbujcie melisową.
2. Ciasto lub muffiny
Przepis na muffiny ze zdjęcia:
Składniki:
2 szklanki mąki
¾ szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżka cukru waniliowego
2 jajka
1 szklanka mleka
½ szklanki oleju
sok z połowy cytryny
skórka starta z połowy cytryny
3 łyżki świeżych posiekanych liści melisy
Sposób przyrządzenia:
- Najpierw mieszamy ze sobą składniki stałe czyli: mąkę, cukier, proszek do pieczenia i cukier waniliowy.
- Następnie w drugiej misce mieszamy składniki mokre: jajka, mleko, olej, sok z cytryny i skórkę z cytryny.
- Do składników suchych dodajemy mokre i mieszamy łyżką.
- Na koniec do całości dodajemy liście melisy i mieszamy kilka razy łyżką.
- Ciasto przekładamy do formy na muffiny. Wypełniamy papilotki do ¾ wysokości i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180oC. Pieczemy 25 minut.
- Po wyjęciu dekorujemy świeżymi listkami melisy.
Przepis ten lubię ze względu na jego dużą prostotę. Natomiast tak naprawdę melisę można dodać do większości ciast, którym chcemy nadać delikatny cytrynowy aromat. Możecie więc wybrać swój ulubiony przepis na muffiny i dodać do niego 3-4 łyżki posiekanych świeżych liści melisy.
3. Herbatka z liści melisy
Herbatka z melisy jest niezastąpiona wieczorem po ciężkim dniu. Pozwala się wyciszyć i zrelaksować. Aby ją zrobić wystarczy 2 łyżki świeżych liści melisy wrzucić do kubka i zalać wrzącą wodą. Całość należy przykryć spodkiem i poczekać aż herbatka ostygnie na tyle, że można ją będzie spokojnie wypić.
4. Kostki lodu z melisą w środku
Bardzo fajnym sposobem na wykorzystanie melisy jest zamrożenie jej w kostkach lodu i wykorzystywanie później w gorące dni przy przygotowywaniu różnych napojów.
Ogólnie bardzo dobrym sposobem na przechowywanie melisy jest jej mrożenie. Mrożone liście zachowują swoje właściwości.
5. Wino melisowe
Około 50 g świeżych rozdrobnionych liści zalewamy butelką białego półwytrawnego wina. Następnie zostawiamy na 3 dni w ciemnym miejscu i przecedzamy. Pijemy 2-3 razy dziennie po 2-3 łyżki.
6. Napar melisowy z suszonych liści
1 łyżkę suszonych liści melisy zalewamy 250ml wrzącej wody i pozostawiamy pod przykryciem przez około 20-30 minut. Następnie przecedzamy i piejmy 2 razy dziennie po pół szklanki.
7. Masło melisowe
Pół kostki masła umieszczamy w moździerzu i pozwalamy mu delikatnie się rozpuścić. Dodajemy garść świeżych liści melisy i szczyptę soli. Całość ucieramy, przekładamy do małej salaterki i wkładamy do lodówki, aby stwardniało. Zamiast w moździerzu masło można umieścić od razu w salaterce i zblendować lub wymieszać łyżką z liśćmi melisy, po czym również wstawić do lodówki, aby stwardniało.
8. Liście melisy z płatkami róży do kąpieli
Przygotowujemy woreczek, który wypełniamy płatkami róży i liśćmi melisy. Woreczek zawieszamy na kranie i przepuszczamy przez niego wodę. Teraz możemy już cieszyć się cudowną relaksującą kąpielą.
Mam nadzieję, że przydadzą się Wam powyższe pomysły na wykorzystanie liści melisy. Które z nich Wy stosujecie? A może macie jakieś inne sprawdzone sposoby na jej wykorzystanie? Jeśli tak, to koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu. Jeśli natomiast jesteście zainteresowane właściwościami melisy, zobaczcie ten wpis.
Bibliografia:
Strony internetowe:
Literatura:
– A. Skarżyński, Zioła czynią cuda, Comes, Warszawa 1994.
